Katolicka Agencja Informacyjna już niepotrzebna w Polskim Radiu. "Zbędne wydatki"
Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał 20 grudnia 2023 roku prezesów Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe zarządy spółek zostały wyłonione przez nowe rady nadzorcze powołane przez ministra. Tego samego dnia na prezesa Polskiego Radia został powołany Paweł Majcher (obecnie likwidator PR), a na wiceprezesa – Juliusz Kaszyński. Zaraz po tym odwołano m.in. szefa Polskiego Radia 24 Krzysztofa Świątka (zastąpił go Grzegorz Frątczak), dyrektora Informacyjnej Agencji Radiowej Pawła Piszczka (w jego miejsce mianowano Wojciecha Cegielskiego), wicedyrektor Jedynki Edytę Poźniak, a także Annę Czabańską i Dawida Wildsteina.
Teraz do mediów dotarły zaskakujące informacje na temat działań zarządców Polskiego Radia.
Polskie Radio kończy współpracę z Katolicką Agencją Informacyjną. "Likwidujemy zbędne wydatki"
Jak przekazuje portal Wirtualnemedia.pl, w zeszłym tygodniu Polskie Radio wypowiedziało umowę Katolickiej Agencji Informacyjnej. Informację tę potwierdziła sama spółka. Roczna wartość umowy wynosiła około 40 tysięcy złotych.
"Likwidujemy wszystkie zbędne wydatki. Dokonaliśmy głębokiej analizy współpracy z KAI i wynika z niej, że możemy zrezygnować z treści przekazywanych przez Agencję bez straty merytorycznej zawartości przygotowywanych przez Polskie Radio audycji i serwisów" – przekazało Wirtualnemedia.pl Polskie Radio.
KAI to polska agencja powołana 31 lat temu przez Konferencję Episkopatu Polski. Informuje o wydarzeniach związanych z działalności Kościoła Katolickiego na całym świecie.
Kolejne pieniądze od rządu dla mediów publicznych
Na początku maja TVP i Polskie Radio otrzymały 600 mln złotych z rezerwy budżetowej. Zdaniem przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji była to niedozwolona pomoc publiczna.
Teraz portal Wirtualne Media poinformował o kolejnej transzy, w ramach której Telewizja Publiczna otrzymała około 320 mln złotych, Polskie Radio – blisko 65 mln zł, a do rozgłośni regionalnych popłynęło pozostałe 40 mln złotych.
Rząd znowu dopłaca do mediów publicznych
Jak stwierdził w rozmowie z serwisem likwidator Polskiego Radia, środki zostaną przeznaczone "na realizację misji publicznej zapisanej w karcie powinności i planach finansowo-programowych zaakceptowanych jeszcze w grudniu przez KRRiT, czyli na to, na co KRRiT wstrzymała pieniądze z abonamentu". Wcześniej pozytywną opinię w sprawie przekazania środków wydała sejmowa Komisja Finansów Publicznych.
Przypomnijmy, że na początku kwietnia likwidator TVP Daniel Gorgosz zażądał od przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego natychmiastowej zapłaty środków z wpływów abonamentowych na realizację misji publicznej. Chodzi o wpływ z opłat abonamentowych w wysokości 141 780 000 wraz z odsetkami. Podobne żądanie wystosował likwidator Polskiego Radia. O tym, że środki z abonamentu RTV trafiać mają do depozytu sądowego, KRRiT zdecydowała w uchwale podjętej 7 lutego.